Z San Remo w głąb prowincji

Z San Remo w głąb prowincji

Na wzgórzach tuż za San Remo położone są dwa małe, popularne, ale zupełnie różne od siebie miasteczka. Pierwsze z nich, BUSSANA VECCHIA robi raczej odpychające wrażenie. Po silnym trzęsieniu ziemi w roku 1887, domy utrzymywane są w stanie sztucznej ruiny, a ulice zapchane są potwornie drogimi galeriami, w których tworzą różni, pretendujący do miana artystów rzemieślnicy. Znacznie bardziej interesująca jest wycieczka autobusem sprzed stacji w San Remo (odjazd co 20 min.) do spokojnego miasteczka TAGGIA. Wszystko przenika tu dźwięk śpiewu cykad z okolicznych pól. Długie, wąskie uliczki wyróżniają się dobrą akustyką i różnorodnością rzeźbionych w łupku portali, które były symbolem poszczególnych, mieszkających w mieście rodzin. Portale niszczały i odpadały całymi fragmentami wraz z upadkiem majątkowym danej rodziny. Główną atrakcją miasta jest rozmieszczony na krużgankach San Domenico (pt.-śr. 9.00-12.00 i 15.00-18.00) zbiór prac artystów liguryjskich, ale prawdziwie fascynująca jest starodawna fesla św. Magdaleny. Odbywa się ona w niedzielę najbliższą 22 lipca, a jej kulminacją jest „Taniec śmierci” w wykonaniu dwóch mężczyzn tradycyjnie pochodzących z tych samych dwu rodzin, którym towarzyszy miejscowa orkiestra dęta.

Baiardo

Za CERIANĄ, po drugiej stronie Monte Bignone, tarasowate łąki i lasy otaczają BAIARDO (dojazd autobusem z San Remo). Jest to malutkie, składające się zaledwie z kilku skupionych wokół kościoła domów, miasteczko na wzgórzu, z którego rozpościera się widok na okoliczne doliny. Można tu w przyjemnej atmosferze odpoczywać, a także chodzić na spacery ścieżkami prowadzącymi przez pola i winnice . Najlepiej zatrzymać się w Pensione Colombo (*0184/93034; pokój 20000 L) lub w Hotelu Pineta (* 0184/93014; ok. 29000 L). Pineta posiada doskonałą restauracyjkę, w której podaje sie lokalne specjalności (np. potrawy z dzika). W Zielone Świątki w Baiardo ma miejsce Festa della Barca, podczas której wokół pięknie umajonego masztu, z małym drzewkiem na szczycie, odbywają się tańce.

Siedem i pół kilometra na zachód od Baiardo znajduje się wioska APRICALE, jakby przytwierdzona do mającej kształt iglicy skały. W oddali majaczy usytuowane jeszcze wyżej PERINALDO. Dwa kilometry od Apricale, w ISOLABONA, zatrzymują się autobusy do Dolceacąua, Bordighery i Ventimiglii (zob. poniżej).

Triora

Głębiej w górach, na krańcu rolniczej doliny Argentina, położona jest maleńka wioska TRIORA. Interesująca jest już sama podróż autobusem, gdyż jedzie się wzdłuż skalistego koryta rzeki Argentina, mijając małe osady ze starożytnymi mostami i farmy, które połączone są z biegnącą po drugiej stronie grzbietu główną drogą systemem lin i kołowrotów. Malowniczo położona Triora leży dosłownie na końcu drogi, w cieniu Monte Pietradura, pokrytej do kwietnia śniegiem. Kilka zakrętów poniżej wioski zaczyna się ścieżka, która najpierw schodzi w dół, a później prowadzi w górę do MOLINI DI TRIORA (autobus mija wioskę wcześniej). Nazwa pochodzi od licznych niegdyś wzdłuż brzegów rzeki młynów (nadal można tu kupić specjalny płaski gatunek chleba). W roku 1588 dwieście mieszkających w tej odległej wiosce kobiet zostało uznanych za czarownice. 30 z nich poddano torturom, 14 spalono na stosie, a jedna popełniła samobójstwo, zanim zdążono wykonać egzekucję. W Museo Etnografico w Triora (VI-IX po południu) znajdują się dokumenty dotyczące tego procesu. Są też inne przedmioty używane dawniej w życiu codziennym przez tutejszych chłopów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.