Cortina d’Ampezzo

Cortina d’Ampezzo

Olimpiada zimowa, która odbyła się w CORTINA D’AMPEZZO w 1956 roku (nadal utrzymywana jest dawna Pista Olimpica di Bob), rozpoczęła przemianę tego małego ośrodka wypoczynkowego w górskie miasto. Jego raison detre jest trwający od Bożego Narodzenia do Wielkanocy sezon narciarski, w czasie którego liczba ludności miasta wzrasta z 8 tys. do 50 tys., a turyści tłoczą się nie tylko na okolicznych stokach, ale i w drogich sklepach z ubraniami i antykami. Cortina jest włoskim odpowiednikiem St. Moritz, przyciąga więc aktorów, artystów i każdego, kto jest bogaty. Nie mając na sobie sobolowego futra można czuć się tu nie na miejscu. Miasto zachęca do prowadzenia trybu życia przypominającego Hollywood: po obiedzie w II Meloncino wypada pojeździć z góry na sankach. Modna jest też jazda wynajętym jeepem do miejsc, gdzie można pojeździć na nartach na dziko.

Sceneria jest wspaniała, gdyż miasto otacza wielki krąg szczytów m.in. Pelmo, Antelao, pasmo Marmarole, Sorapiss, Cristallo i grupa Tofane. Ceny noclegów są jednak bardzo wysokie, chyba że zdoła się zarezerwować miejsce w jednym z dwóch tańszych hoteli: Albergo Cayallino, Corso Italia 142 (•0436/2614; 48 000 L ze śniadaniem) lub Battochio, Via Franchetti 4 (• 0436/2430; 45000). Turystki, które wystarczająco wcześnie napiszą list z żądaniem rezerwacji, mogą dostać miejsce w jednym z prowadzonych przez zakonnice schronisk. Trzeba napisać na jeden z poniższych adresów: Rev. Suore Canossiane, Casa Regina Mundi, Localita Crignes 18 (0436/2660); Rev. Suore Francescane, Casa San Francesco, Localita Cianderies 7 (• 0436/2279); Rev. Suore Missionaire delPEucarestia, Via XXIX Maggio 2 (• 0436/4662), lub Rev. Suore Orsoline S. Cuore, Via Faloria (• 0436/3267).

W lecie można także korzystać z kempingów. W CAMPO, dwa kilometry na południe od miasta, położone są Cortina (• 0436/2483), Dolomiti (• 0436/2485) i Rochetta (• 0436/5063), a 5 kilometrów na północ, w FIAMES, leży Olympia (* 0436/5057). Trzeba jednak powiedzieć, że w lecie Cortina jest dość nieciekawa. Interesujący są tu snobi, przyjeżdżający by popisać się swoim strojem i sprzętem, poza sezonem jest tu dość nudno. Letni sezon turystyczny istnieje tu również (od pocz. VI do poł.IX, kiedy czynne są kolejki linowe), ale lepiej zatrzymać się w jednej z mniejszych miejscowości, ponieważ ścisk jest mniejszy na szczytach, leżących dalej od miasta.

Biura APT w Cortinie mieszczą się na Piazetta San Francesco 8 i na Piazza Roma. Dysponują one dobrymi mapami turystycznymi, numerami telefonów schronisk i informacją o orientacyjnych długościach szlaków. Poza krętymi trasami autobusowymi przez Bolzano i Belluno, kursują stąd także dalekobieżne autobusy do Mediolanu, Padwy i Bolonii (informacja na dworcu autobusowym ponad miastem, na Via Marconi).

Okolice Cortiny

Cortina jest lepiej znana z przechodzących przez nią dróg i kolejek linowych niż ze szlaków turystycznych. Większość kierowców zmierza na Grandę Strada delle Dolomiti i jej wysoko położone przełęcze. W lecie kursują stąd autobusy do małego jeziorka w MISURINA oraz do wznoszących się na północ od miasta trzech szczytów TRE CIME. Ponieważ obydwa miejsca bywają w sezonie ogromnie zatłoczone, lepiej wybrać się na południe do rodzinnego miasta Tycjana, PIEVE DI CADORE, gdzie w kościele parafialnym można znaleźć wiele przypisywanych mu dzieł (obraz, który został najprawdopodobniej przez niego namalowany znajduje się w trzeciej kaplicy po lewej stronie). Do najbardziej interesujących miejsc w okolicznych górach można dotrzeć jedynie autostopem. Z tras autobusowych warto polecić linię z Belluno przez Alleghe do Arabba i Corvary. Jezioro w Alleghe powstało po zejściu wielkiej lawiny kamiennej w XVIII wieku (lawiny są tutaj częstym zjawiskiem). Z Alleghe blisko jest do skalistych ścian Monte Civetta (3220 m.), które szczególnie malowniczo wyglądają w promieniach zachodzącego słońca. Przenocować można w Rifugio Sonino, położonym nad niewielkim Lago Coldai (2208 m.), trzy i pół godziny marszu z Alleghe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.