Dolomiti di Brenta i Val di Non

Dolomiti di Brenta i Val di Non

Postrzępione szczyty i lodowce leżących na północny zachód od Trydentu Dolomiti di Brenta nadają temu pasmu charakter gór dzikszych niż reszta Dolomitów. Przemysł turystyczny jest tam o wiele mniej rozwinięty, a dotrzeć do nich najlepiej z małych miasteczek: Madonna di Campiglio lub MoWeno.

Alpiniści przyjeżdżają tu wspinać się na ściany Cima Tosa i Cima Brenta. Dla nich przybito do skał żelazne drabinki, zwane vie delle bochetle, które umożliwiają dojście do tych ścian. Do przejścia tymi vie ferrate potrzebne są karabinki asekuracyjne i liny, ale nie każdy turysta musi się tędy wspinać. Można wybrać sobie odpowiedni poziom trudności szlaku: mniej wymagające trasy prowadzą po dolinach, a na wysokości 3000 metrów są ścieżki, które co prawda są już męczące, ale nadal łatwe do przejścia i nie wymagają specjalnych umiejętności. W sumie znakowanych szlaków wystarcza na dwa—trzy dni wysokogórskich wędrówek. Biuro EPT w Trydencie wydaje bezpłatnie przewodnik po Dolomitach Brenta w języku angielskim. Przewodnik ten podaje szczegółowe usytuowanie vie delle bochette i szacunkowe czasy ich przejścia.

Okolice Valle Rendena

Autobusy z Trydentu do Madonny omijają Monte Bondone, jadą krętą drogą wśród szeregu wzgórz i wiosek, i skręcają do Valle Rendena w TIONE DI TRENTO, gdzie zaczyna się dzikszy krajobraz pastwisk i lasów. Ta cicha dolina jest dobrym miejscem na odpoczynek. Na skraju zabudowań znajdują się tu dwa małe kempingi: jeden z nich, Fae della Val Rendena (* 0465/57178), położony jest między Pinzolo a Sant’Antonio di Mavignola. Niewielkie kościoły, takie jak Sant’Antonio, stojący samotnie tuż przed BORZAGO, udekorowane są cyklami fresków Baschenisa, jednego z wielu artystów z Bergamo, pracujących w tej okolicy. Kościół Santo Stefano w CARISOLO posiada na murze zewnętrznym freski, przedstawiające siedem grzechów głównych, wewnątrz zaś malowaną legendę o przejściu Karola Wielkiego przez Val di Campiglio w drodze na koronację do Rzymu. Przed dojazdem do Madonny odchodzi w bok kilka dolin, które prowadzą wysoko w górę masywu Adamella.

Najpiękniejsza z nich, Val di Genewa, zaczyna się 4,5 kilometra od Carisolo i stromą nie utwardzoną drogą prowadzi obok szeregu wodospadów, które najokazalej wyglądają podczas wiosennych roztopów. Najpotężniejszym z nich jest Cascata di Nardis, gdzie woda spada kilkoma strugami po granitowej ścianie góry. Stąd do Bedole (1614 m.) jest 13 kilometrów , a trzy godziny drogi dalej, już niedaleko lodowców na Adamello, znajduje się schronisko Rifugio Citta di Trento (2449 m.;0465/51193).

W CADERZONE natomiast można skręcić z głównej doliny Valle Rendena do Malgra Campo, skąd ścieżką nr.230 dochodzi się do małych stawów San Giuliano i Garzono (dwie i pół godz. drogi). Między stawkami znajduje się niewielkie schronisko (klucze bierze się w barze w Caderzone).

Madonna di Campiglio

Głównym ośrodkiem w dolinie jest MADONNA DI CAMPIGLIO, nowoczesne centrum narciarstwa z dużą ilością wyciągów krzesełkowych i tras zjazdowych o różnym stopniu trudności. Autobusy z Trydentu dojeżdżają na główny plac i zatrzymują się niedaleko biura turystycznego. W lecie możliwości wycieczek i wspinaczek są prawie nieograniczone i dlatego dobrze jest zatrzymać się w Madonnie, żeby łatwiej móc dotrzeć do początkowych punktów szlaków. Najlepiej zrobić to korzystając z kolejki linowej, której dolna stacja leży w Carlo Magno, 3 kilometry na północ od wioski, a górna w Groste (zob. poniżej; codz. 8.30-13.00 i 14.00-17.30; 10 000 L w jedną stronę). Z Carlo Magno można też pojechać kolejką Funma Cinąue Laghi na zachód, do Rifugio Pancugolo (2064 m.) w paśmie Presanella, skąd przez Lago Ritorto i Lago Gelato można wybrać się na pięciogodzinną wycieczkę z powrotem do doliny.

Po sezonie narciarskim Madonnę opuszczają wszyscy poza nielicznymi piechurami. Większość hoteli żąda zwykle wykupienia całego lub częściowego utrzymania, ale poza sezonem można trafić na korzystne oferty w niektórych hotelach trzygwiazdkowych (najlepiej zapytać po przyjeździe). Z dala od głównej drogi, na wschód od centrum sportów zimowych, istnieje kilka tańszych możliwości noclegu. Idąc za prowadzącymi do Rifugio Valesinalla żółtymi znakami przechodzi się obok Garni Bucaneve (0465/41271), gdzie za nocleg i śniadanie płaci się 23 000 L od osoby. Na tej samej trasie znajdują się Norma Garni (0465/41110) i Gianna (0465/41106), które są nieco droższe (30 000 L).

W pobliżu Madonny położony jest mniejszy ośrodek narciarski, PINZOLO, z którego wyciągów narciarskich można również korzystać na podstawie biletu wydanego w Madonnie. Pinzolo posiada poza tym własne centrum z kościołem San Vigilio, który udekorowany jest XVI-wiecznym freskiem przedstawiającym danse macabre.

Szlaki z Groste

Posiadając dobrą mapę okolicy, można zaplanować własną trasę. Dwa ciekawe szlaki zaczynają się w Groste (2437 m.), połączonym kolejką linową z Carlo Magno w Valle Rendena. Noclegi oferuje Rifugio Graffer (2261 m.;0465/41358), położone w pobliżu górnej stacji kolejki i obydwu szlaków. Szlak nr 316 prowadzi od kolejki przez usiane głazami zbocza do schronisk Sella i Tuckett (• 0465/41226). W tym ostatnim, położonym już setki metrów nad doliną, można zjeść obiad i odpocząć na widokowej werandzie.

Szlak nr 328, który następnie przechodzi w szlak nr 318 (zwany Sentiero Bogani), zaczyna się tuż za tymi schroniskami. Po drodze przejść trzeba przez niewygodne głazy, ale potem idzie się łatwą, wykutą w skalnej ścianie ścieżką. W odległości ok. czterech godzin marszu od Groste, w niewielkim występie skalnym umieszczono kaplicę maryjną, ku pamięci tych, którzy zginęli na okolicznych szczytach. Niedaleko już stąd do Rifugio Brentei (2182 m.; • 0465/41244), położonego w połowie drogi między Cima Brenta a Cima Tosa . W pobliżu schroniska zaczynają się trudne trasy wspinaczkowe, ale po dojściu do schroniska większość turystów jest tak zmęczona, że może tylko oglądać błyszczące zza głębokiego wąwozu lodowce Adamello.

Następnego dnia, jeśli ktoś jest przygotowany na przejście przez tereny zaśnieżone, można wybrać się na Bocca di Brenta, a następnie przejść na drugą stronę grzbietu i szlakiem nr 319 zejść do Molveno (3 godz. 30 min.). W przeciwnym przypadku można wrócić do Madonny szlakami nr. 318 i 316 (3 godz. 30 min.).

Molveno

Położona nad jeziorem, otoczona szczytami Brenta Alta, wioska MOLVENO, stanowi tańszą bazę turystyczną niż Madonna. Za pośrednictwem biura turystycznego można znaleźć nocleg za 15 000-25 000 L od osoby, ale najtańsze miejsca wypełniają się szybko, zwłaszcza u szczytu sezonu. W nadbrzeżnym Campeggio Spiaggia Lago di Mofoena (0461/586978) płaci się 4800 L od osoby i 7350 L za namiot. Jest to bardzo wygodne miejsce, ale mnóstwo parkujących tu przyczep turystycznych może działać zniechęcająco.

Z Molveno w kierunku masywu Brenta prowadzi kilka nietrudnych szlaków, które co prawda czasem znikają i zamieniają się na prowadzące przez skały vie ferrate, ale wszystkie te odcinki zaznaczone są na mapach, co ułatwia planowanie wycieczek. Chcąc podejść w głąb pasma Brenta z tej strony, można podjechać kolejką linową z Molveno na Pradel (1500 m.), skąd szlaki prowadzą w cieniu Croz dell’Altissimo (2339 m.) przez bukowo-sosnową dolinę Val delle Seghe. Stamtąd można wrócić łatwą okrężną drogą do Molveno (2 godz. 30 min.) albo wyjść wyżej, mijając Rifugio Tosa (2439 m.) i Rifugio Tommaso Pedrotti (2491 m.; 0461/47316), ale trasy te wymagają już większych umiejętności alpinistycznych. Najwybitniejszy z XIX-wiecznych wspinaczy, Francis Fox Tuckett, otworzył dla innych nową trudną trasę z Molveno na Cima Brenta, obecnie zwaną Bochetta di Tuckett. Ponieważ za jego czasów nie znano jeszcze czekanów, pokonywał on zaśnieżone stoki, posługując się drabinką i rodzajem ciupagi, a z jedzenia brał ze sobą kawałki mięsa i butelki wina. Krajobraz okolic, gdzie Tuckett „wędrował wśród pochylonych skał i białych, brązowych i czerwonawych kamiennych iglic” pozostał nie zmieniony do dziś, choć Bochetta prowadzi obecnie z przełęczy w dół obok schronisk Tuckett i Sella (zob. powyżej). Inne szlaki omijają Cima Tosa i schodzą w dół do PINZOLO, mijając po drodze Rifugio Dodici Apostoli (2469 m.; 0465/51309).

Val di Non

Stroma Val di Non, której tarasowate zbocza pokrywają prawie w całości sady jabłoni, znajduje się na północ od masywu Brenta. Najpiękniejsze części doliny można przejechać samochodem, skręcając z drogi N43 (prowadzącej z Trydentu do położonego na końcu doliny CLES) w boczną drogę do TUENNO. Do Cles można również dojechać autobusami lub pociągami, które kursują z Trydentu do Male. Cles leży nad brzegiem sztucznego jeziora Lago di Santa Giustina i stanowi szczególne połączenie przeszłości z teraźniejszością: wokół miasteczka nie brakuje zamków, a na północny wschód od niego znajduje się wielka tama. Warto odwiedzić zwieńczony wieżyczkami Castel Cles, z ciekawymi freskami Fogolina.

Po przeciwnej stronie jeziora niż Cles, 45 minut marszu w górę od SANZENO, wznosi się Santuario di San Romedio. Jest to miejsce nad urwiskiem, gdzie legendarny pustelnik Romedius mieszkał wraz ze swoim niedźwiedziem, dziś popularne miejsce pielgrzymek. Sanktuarium składa się z kilku kościołów, które zbudowane zostały w wiekach XI—XVIII. W dwóch górnych kaplicach święty miał mieć swoją pustelnię.

Z Cles blisko jest już do Parku Narodowego Stelvio. Samochodem jedzie się tam ok. półtorej godziny przez MALE oraz BAGNI DI RABBI lub PEJO TERME (do obydwu miejscowości skręca się z N42). Jednak znacznie łatwiej dostać się do parku jadącym do Merano autobusem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *