Mantua i okolice

Aldous Huxley nazwał ją najbardziej romantycznym miastem na świecie, i rzeczywiście, sylwetka MANTUI (MANTOVA) na tle trzech okrążających ją jezior jest bez wątpienia urzekająca. To tu toczy się akcja opery Verdiego Rigoletto, tu też miały miejsce rzeczywiste, ale równie spektakularne intrygi, których większość została uknuta przez członków panującej w mieście przez trzy stulecia, jednej z najbogatszych i najbardziej wpływowych rodzin włoskiego renesansu, Gonzagów. Centrum, składające się z połączonych wzajemnie brukowanych placów, zachowało swoją średniowieczną atmosferę, a splendoru dodają miastu dwa wspaniałe pałace: Palazzo Ducale, gdzie można oglądać kapitalny fresk Mantegny, przedstawiający rodzinę i dwór Gonzagów oraz Palazzo del Te, gdzie freski, wykonane przez błyskotliwego manierystę Giulio Romano, ciekawym połączeniem mocnej erotyki i iluzjonistycznej fantazji bawiły i urażały pokolenia zwiedzających.

Odbijające się w jeziorach mgliste zachody słońca i melodramatyczna historia miasta, to tylko część prawdy o Mantui. Poza stosunkowo niewielkim, wyłączonym z ruchu historycznym centrum, ulice zabudowane są ponurymi budynkami z epoki faszyzmu i zatłoczone samochodami, a przedmieścia zostały zeszpecone fabrykami artykułów chemicznych, plastyku i papieru, które są odpowiedzialne za zanieczyszczenie dna największego z trzech jezior, Superiore, rtęcią. Mimo to centrum miasta jest nadal piękne, zwłaszcza w czwartki, kiedy to na Piazza Mantegna, Piazza dell’Erbe i sąsiadujących z nimi ulicach odbywa się duży targ.

Stan tychże ulic wywołał gniew papieża, który odwiedził miasto w roku 1459 i uznał, że Mantua jest błotnista, bagnista, zarażona malarią i ogromnie gorąca. Skłoniło to przyjmującego go Lodovica II Gonzagę do podjęcia intensywnego działania. Nie mógł wiele zrobić, by zmniejszyć upały (Mantua i dziś może być w lecie niezmiernie gorąca i pełna komarów), ale zdołał znacznie zmodernizować miasto: kazał wybrukować place, odmalować sklepy; jako nadwornego malarza zatrudnił Mantegnę, a znanemu architektowi, Albertiemu, zlecił zaprojektowanie monumentalnego kościoła Sant’Andrea, który stał się jedną z bardziej wpływowych budowli wczesnego renesansu. Następcy Lodovica kontynuowali tradycję mecenatu artystycznego, i mimo że dziś należące kiedyś do Gonzagów dzieła sztuki są rozsiane po całej Europie, w mieście pozostało jeszcze wiele pamiątek z ich epoki.

Przyjazd i noclegi

Poruszanie się po mieście nie stanowi problemu. Centrum znajduje się w odległości 10-minutowego spaceru z dworca autobusowego i kolejowego, a sprzed dworca kolejowego odjeżdżają autobusy do Palazzo Te (jadą tam wszystkie linie, które zatrzymują się przy Risorgimento lub Repubblica; wystarczy sprawdzić w rozkładzie jazdy na którymś z przystanków).

Jedynym tanim miejscem noclegowym jest oficjalne schronisko młodzieżowe (•0376/372465). Słynie ono wśród miłośników opery jako karczma Sparafucilego (to tam ten płatny morderca miał zabić córkę Rigoletta), a wśród turystów znane jest z komarów i zimnych pryszniców. Inną możliwością taniego noclegu jest sąsiadujący z nim kemping. Schronisko i kemping otwarte są IV-poł. X, a dojechać do nich można autobusem #2 lub #9 sprzed Upim na Piazza Cavalotti. Hotele w lecie wypełniają się szybko i dlatego lepiej zarezerwować sobie pokój z pewnym wyprzedzeniem. W centrum znajdują się dwa jednogwiazdkowe hotele, w których pokoje dwuosobowe kosztują 28 OOOL: Roma Vecchia, Via Corridoni 20 (koło Piazza Martiri Belfiore; • 0376/322100) i Rinascita, Via Concezione 4 (5 min. od stacji; 0376/320607). Inne hotele są droższe: Bainchi Stazione (*0376/321504) i ABC Moderno (»0376/322329) znajdują się naprzeciw stacji i żądają 35 OOOL za pokój dwuosobowy. Przy braku szczęścia w powyższych hotelach, trzeba albo zdecydować się na nocleg na dalekim przedmieściu, albo zapłacić znacznie drożej za inny hotel w centrum. Biuro EPT, mieszczące się za rogiem kościoła Sant’Andrea, (pn.-sb. 9.00-12.30 i 15.00-17.00, nd. 9.00-12.30) posiada listę hoteli.

Gastronomia

Niedrogie posiłki, a zwłaszcza dobrą pizzę, serwują: Piedigrotto, Corso Liberta Bella Napoli, Piazza Cavalotti 14, i Da Gigi, Via Oberdan 4 (przecznica Corso Umberto). Tanie, pożywne jedzenie podawane jest w stołówkach, np. w Al Punto na Via Solferino (blisko stacji; 12.00-14.30 i 19.30-21.15, zamkn. nd.), gdzie obiady i kolacje kosztują po 9500L, oraz w Self-Service Yirgiliana, Piazza Virgiliana 57, która jest nieco tańsza, ale otwarta tylko w dni powszednie i tylko w południe (12.00-14.00).

Lepsze restauracje specjalizują się w bardziej wyszukanych, typowo lokalnych potrawach, takich jak duszone mięso z osła i pierożki z dynią. Można ich spróbować np. w Due Cavallini, Vicolo Salnitro 5 (przecznica Corso Garibaldi; zamkn. II poi. VII), gdzie pełny posiłek kosztuje ok. 17 OOOL. Trattoria del Lago, Piazza Arche 5, nie jest zbyt przyjemna, ale za to tańsza i serwuje dania tradycyjne, takie jak agnoli in brodo (pierożki w zupie, nadziewane serem i kiełbasą). Co ciekawe, w mieście jest także makrobiotyczna restauracja Aratro (8.30-14.30 i 16.30-19.30), Vicolo Albergo 4 (przecznica Via Cavour).

Wieczory w Mantui miło spędza się w jednej z dwóch birrerii. Birreria Oblo, Via Arrivabene 50, posiada wielki wybór piwa i prawie równie wiele rodzajów kanapek, a znajdujące się zaraz za mostem na tyłach Piazza Broletto Lioncino Rosso ma bezpretensjonalną atmosferę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.